Magiczny bób – właściwości, gotowanie i skąd się wziął?
Kucharze go cenią, dorośli szanują, a dzieci... Bób. Należy do najpopularniejszych roślin strączkowych w naszej części świata. Dla wielu osób stanowi nieoceniony przysmak. Bób jest też ceniony za wyjątkowe właściwości. A jakie one właściwie są? I co jest w nim tak specjalnego i ciekawego?
Sekrety popularności. Bób – właściwości i gotowanie w pigułce
Najczęściej zadawane na jego temat pytania dotyczą właśnie sposobów gotowania oraz wartości odżywczych tej rośliny. Dlaczego, skoro bób jest tak powszechnie jadany w naszym kraju? Odpowiedzi warto poszukać w zmieniających się gustach kulinarnych Polaków oraz historii tego warzywa. Wielka popularność przyczyniła się do jego klęski – bób nam się znudził. W swoim czasie Polacy się nim po prostu przejedli. Poza tym, wyjątkowe wartości odżywcze tej rośliny to jedno. Czym innym są indywidualne gusta i potrzeby. Nie każdemu jedzenie bobu służy i nie każdy lubi bób jeść. Można też podejrzewać, że część z nas nie znała metod umożliwiających odpowiednie gotowanie nasion bobu. A skoro tak, pytanie, od którego musimy zacząć brzmi:
Jak ugotować bób żeby był smaczny?
Po okresowym przesycie bób wraca na salony. Pomaga mu w tym renesans kuchni roślinnej. Samo jego gotowanie nie jest wymagającym zadaniem. Możesz teraz się dziwić – przecież poprzedni akapit sugerował coś zupełnie odwrotnego. Tymczasem, przyrządzanie bobu jest proste. Pod warunkiem, że znamy wiek nasion i parę prostych sztuczek.
W pierwszej kolejności należy bób dokładnie opłukać w zimnej wodzie. Możesz go również namoczyć, ale nie jest to konieczne. Powszechnie znanym sposobem pichcenia bobu jest jego gotowanie w osolonej wodzie. Powinno jej być około dwa razy więcej niż ziaren. Warto dodać do niej nieco cukru – wzbogaci to smak nasion. Proste, prawda? A czy wiesz kiedy zerwano bób, który gotujesz? Jeśli jest młody, wystarczy mu około 15 minut gotowania. Jeśli natomiast jest starszy, może potrzebować nawet trzykrotnie więcej czasu. Nie przywiązuj się jednak przesadnie do podanych wartości – tajemnica gotowania bobu tkwi w kontrolowaniu procesu. Najlepszy będzie oczywiście, al dente. Niezależnie od wieku nasion, możesz ugotować je na parze. Wówczas zachowasz witaminy i wartości odżywcze, które uciekłby z bobu w trakcie gotowania w wodzie. Bez obaw, nie straci nic ze swojego charakterystycznego smaku.
Gotowanie to nie wszystko. Co przyrządzić z bobu?
Istnieją również mniej konwencjonalne metody przyrządzania bobu. Co istotne na wstępie, te warzywa doskonale dopełnią niejedno danie. Dla przykładu, pasty i dipy z bobu stają się co raz popularniejsze w naszej diecie. Z łatwością stworzysz własną, jeśli upieczesz lub ugotujesz, a potem zmiksujesz nasiona z dodatkami. Ponieważ bób jest popularnym składnikiem kuchni całego świata, wariacji na jego temat jest bez liku.
Da się zauważyć podobieństwo między sposobami przyrządzania bobu na Bliskim Wschodzie, w północnej Afryce i południowej Europie. We wszystkich tych lokalizacjach królują potrawy opierające się na przyprawach (przede wszystkim papryka, kumin, czosnek i zioła). A jak ugotować bób na modłę południową? By obniżyć temperaturę wewnątrz i nasycić smakiem przypraw, mieszkańcy regionu Śródziemnomorskiego nacinają nasiona przed przyrządzaniem. Ponoć robią tak zarówno obywatele słonecznej Sycylii, jak i upalnego Maroka. Warto wziąć tę inspirację pod uwagę komponując nowe potrawy z bobem w roli głównej. Tym bardziej, że przepisy i metody gotowania wywodzące się z tych dwóch miejsc należą do najlepiej znanych szefom z całego świata. Z kolei na półwyspie arabskim z bobu powstają pyszne falafele i pasty. Arabowie przyrządzają również pilawy i orzeźwiające sałatki z jego dodatkiem. Trzeba przyznać, że mieszkańcy tego regionu wyróżniają się wyjątkową kreatywnością w wymyślaniu kolejnych zastosowań bobu.
We współczesnych kulinariach przepisy na wiosenne zupy krem, w których bób odgrywa jedną z głównych ról, to absolutny must have nowoczesnego kucharza. Zestawione z liśćmi botwiny, szczawiu, szpinaku lub szparagami zachwycą każdego smakosza. Wiosenne sałaty, do których dodasz bób i cytrusy, są delikatne i orzeźwiające. W końcu, gulasze, leczo i strogonowy, z bobem jako alternatywą dla mięsa, są propozycją wartą uwagi. Pamiętaj, że oprócz orientalnych przypraw, bób lubi się z prostymi smakami (ale nie prymitywnymi!). Jajka, koperek, czosnek i wspomniane zielone liście to jego najlepsi towarzysze. Amatorzy mięs chętnie łączą bób z okrasą z boczku lub dodają go do pieczeni dla wzbogacenia smaku dania. Uwierz, że filet z dorsza zestawiony z bobem, gotowanym lub w formie puree, to prawdziwa poezja smaku. Nie inaczej jest z żabnicą podawaną w towarzystwie tego pysznego warzywa.
A co ze słynnymi właściwościami odżywczymi bobu?
Jak wszystkie rośliny strączkowe, bób zawiera potężne ilości białka. Powszechnie stosowany w diecie wegańskiej lub wegetariańskiej, jest jej istotnym składnikiem. Ponadto bób to warzywo bogate w inne wartości odżywcze – witaminy i mikroelementy. Kryje wielkie ilości błonnika, wapnia, żelaza i potasu. Ze względu na wysokie stężenie kwasu foliowego jest zalecany kobietom w ciąży. Zaledwie 100g bobu pokrywa całkowite dzienne zapotrzebowanie na ten pierwiastek. Kwas foliowy, żelazo i witamina B12 wpływają zbawiennie na działanie układu nerwowego i układu krążenia. A bób zawiera ich pod dostatkiem.
Magiczne nasiona
Witaminy i wartości odżywcze, których bogactwem wyróżnia się bób czynią z niego niezwykle pożyteczny element diety. Dobroczynne właściwości tych nasion sprawiają, że można uznać je za wręcz cudowne. Co ciekawe, z bobu tworzy się produkty o zastosowaniu medycznym. Na początku XX wieku wyizolowano z niego lewodopę. Z czasem okazało się, że działanie tej substancji wspomaga leczenie choroby Parkinsona. Ekstrakt z tej rośliny jest również podawany dzieciom cierpiącym na niedobór hormonu wzrostu. Zdarza się, że te preparaty stosują także sportowcy – wydzielanie somatotropiny usprawnia syntezę białek. To z kolei korzystnie wpływa na siłę mięśni, ścięgien i kości oraz przyspiesza regenerację komórek. Bób wykazuje właściwości odkwaszające. Mądrze stosowany, pomaga zachować równowagę zasadową organizmu. Jego jedzenie wspomaga drożność jelit, dlatego bób bywa polecany osobom planującym odchudzanie. Jak widzisz jego wartości odżywcze są niemal magiczne. Dlatego tym bardziej warto sięgać po przepisy, w których bób gra pierwsze skrzypce. To podwójny zysk – dla smaku i zdrowia.
Od lat w kuchniach całego świata. Ciekawa historia bobu w naszej diecie
Już w czasach starożytnych bób był elementem diety Fenicjan, Egipcjan, Greków i Rzymian, a także Chińczyków. Szacuje się, że jest znany ludzkości od nawet 9000 lat. W Egipcie bób uznawano za pokarm zmarłych i składano w ofierze oraz z ciałami nieboszczyków – miał im zapewnić pożywienie w zaświatach. Z tych powodów kapłani byli objęci ścisłym zakazem spożywania tego warzywa. Z kolei w antycznej Grecji bób był niezwykle popularnym składnikiem diety. Jadali go niemal wszyscy i to w dużych ilościach. Sprzeciwiał się temu, znany nam wszystkim, matematyk i filozof – Pitagoras. Uważał, że ludzkie dusze po śmierci ciała zamieniają się w nasiona bobu i jego spożywanie powinno być zakazane. Co więcej twierdził, że prowadzi ono do otępienia umysłowego.
Jak widać, teoria Pitagorasa nie znalazła wielu zwolenników. Przez następne setki lat bób był obecny w diecie europejczyków. W średniowieczu stał się przede wszystkim pokarmem biedoty. Jednak gdy na horyzoncie pojawiły się wielkie odkrycia geograficzne, bób musiał ustąpić pola innym produktom na dłuższy czas.
Od średniowiecza do dziś. Bób na polskich stołach
Nie każdy wie, że aż do XVII wieku to bób i groch były najpowszechniejszymi roślinami strączkowymi w polskiej kuchni. Dopiero w późniejszym czasie ustąpiły pola ówczesnej nowince, czyli fasoli (nieprzypadkowo amerykańskie chilli opiera się na niej – to stamtąd pochodzi ta roślina, a do Europy przywieziono ją dopiero w XVI wieku). Od początku powstania Państwa Polskiego bób jadali zarówno biedacy, jak i możnowładcy. Wspomniana już, wysoka zawartość białka i witamin, pozwalała ubogim chłopom wzbogacić nieco swoją skromną dietę. Z kolei klasy panujące raczyły się bobem w różnych polewkach, gulaszach i sałatkach. Z pewnością późniejsze wpływy orientu na polskie kulinaria również odegrały rolę w stosowaniu tego warzywa.
W XX wieku bób na powrót znalazł miejsce w naszej diecie, jednak dopiero ostatnie lata to jego prawdziwy renesans. Duży wpływ na ten trend ma oczywiście rosnąca popularność kuchni roślinnej, co raz większa liczba wegan i wegetarian. Na nowo rozgorzały dyskusje o tym jak ugotować bób, by był najsmaczniejszy. Należy się z tego cieszyć – ponownie możemy korzystać z pełni dobrodziejstw jakie oferują polskie kulinaria. Co równie istotne, po raz pierwszy w historii możemy sięgać po przepisy z całego świata. To nieocenione źródło inspiracji z pewnością pomoże Ci znaleźć idealny pomysł na bób.